Artykuły

Napięciowe bóle głowy – fizjoterapia pomoże

Każdy z Nas przynajmniej raz w życiu doświadczył bólu głowy. To nieprzyjemne uczucie, które wpływa na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne ma kilka razy w roku ponad 90% dorosłych osób. Natomiast aż 30% deklaruje bóle głowy o charakterze przewlekłym.

Wyróżniamy kilka rodzajów bólu głowy – migrenowy, klasterowy, zatokowy oraz napięciowy. I właśnie ten ostatni najczęściej dotyka nas wszystkich, tj. dzieci, młodzieży, dorosłych oraz seniorów (w mniejszym stopniu, ale nadal). Najczęściej występuje jednak u osób pomiędzy 25 a 35 r. ż.

Definicja napięciowego bólu głowy jest silnie związana z jego objawami.

Zacznijmy od początku…. Jak powstaje ból napięciowy?

Przyczyn powstawania tego typu bólu jest bardzo wiele. Mogą mieć one podłoże fizjologiczne, biomechaniczne oraz psychosomatyczne.

  1. Przyczyny fizjologiczne. Najczęściej są to:
  • Napięcia mięśni w obrębie twarzoczaszki, głowy oraz szyi
  • problemy związane ze stawami skroniowo-żuchwowymi
  • napięcie żwaczy (bardzo małych, ale jednocześnie najmocniejszych mięśni w naszym organizmie!)
  • napięcia mięśni ukrytych pod skórą głowy (zwłaszcza mięśnia skroniowego), jak również tych znajdującymi się między połączeniem czaszki a kręgosłupa szyjnego (mięśnie podpotyliczne)

Ważnym aspektem jest tutaj również praca przed komputerem – skupiając wzrok cały czas w małym oknie na jasnym ekranie monitora przez 8h (lub czasem i dłużej), bodźcujemy mięśnie poruszające gałką oczną, które korelują z krótkimi mięśniami tyłu głowy.

  1. Przyczyny biomechaniczne – czyli związane z postawą naszego ciała w czasie pracy, obowiązków domowych i relaksu. Główne nieprawidłowości to tzw. pozycja text neck (sms-owa szyja):
  • głowa cały czas wysunięta do przodu
  • twarz skierowana delikatnie w dół
  • zaokrąglone barki, przysunięte bliżej środka klatki piersiowej

Czemu ta pozycja jest tak nieergonomiczna dla naszego zdrowia? Ponieważ zwiększamy ciężar naszej głowy dla utrzymujących ją mięśni i kręgosłupa. Wyobraźcie sobie sytuację, że musicie nosić przez cały czas 5-kilogramowy worek. Już byłoby nam ciężko. A teraz wyobraźcie sobie, że nosicie ten sam worek, ale o wadze 27-kilogramów. Takie same obciążenie musi znosić nasz kręgosłup, jak nie zachowamy najbardziej optymalnej i zdrowej postawy naszego ciała.

  1. Przyczyny psychosomatyczne. Kategoria ta skupia się na aspektach emocjonalnych oraz takich objawach jak np. stres i jego wpływ na ludzki organizm. Utrzymujący się przez dłuższy czas wysoki poziom kortyzolu (tzn. hormon stresu) wywołuje spustoszenie w naszym organizmie. Towarzyszące tej sytuacji niepokój, zmęczenie, strach, czy lęk powodują reakcje fizyczne w naszym organizmie. Nadmierne pobudzenie układu współczulnego (sympatycznego) powoduje z kolei napięcie mięśni, przyspieszenie czynności serca, wzrost ciśnienia tętniczego czy przyspieszenie oddechu. Utrzymywanie się stanu napięcia psychicznego i fizycznego przez dłuższy czas, może być jedną z przyczyn występowania bólu głowy.

WSTAWIĆ ALGORYTM WPŁYWU KORTYZOLU W ORGANIZMIE – DOBRY I ZŁY

Jaki rozpoznać napięciowy ból głowy?

Osoby, które przynajmniej raz w życiu miały ból migrenowy mówią, że nie da się go pomylić z żadnym innym bólem. Ból napięciowy od pozostałych bólów różni się kilkoma podstawowymi aspektami:

  1. Natężenie bólu – ból napięciowy jest bólem łagodnym lub umiarkowanym. Nie zalicza się go do bólów ostrych, zaburzających cały przebieg dnia oraz podstawowe aktywności.
  2. Lokalizacja – ten rodzaj bólu występuje zawsze OBUSTRONNIE. Obejmuje zawsze te same obszary po prawej i po lewej stronie czaszki. Umiejscawia się go od skroni, przez boczną część głowy (część ciemieniową) po potylicę (część potyliczną). Często jest nazwany bólem opasującym lub uciskowym.
  3. Aktywność fizyczna – nie nasila bólu. Takie czynności, jak wchodzenie po schodach, schylanie się, sprzątanie czy zwykły spacer nie mają wpływu na jego natężenie.
  4. Czas trwania bólu – może on trwać od kilkunastu minut nawet do kilku dni.
  5. Inne objawy – brak. Ten rodzaj bólu działa w pojedynkę. Nie towarzyszą mu nadwrażliwości na światło czy dźwięk, nie ma uczucia nudności lub wymiotów oraz nie asystuje mu żadna aura.

Jak radzić sobie z napięciowym bólem głowy?

Najłatwiej po prostu znaleźć przyczynę problemu i się jej pozbyć – brzmi banalnie, lecz nie jest to wcale takie proste!

Ze względu na to, że ból ten może bazować na jednym, dwóch, lub trzech podłożach wymienionych wyżej, ciężko jest jednoznacznie, bez szczegółowego wywiadu, dowiedzieć się, gdzie dokładnie leży problem.

Zanim odkryjemy podłoże bólu napięciowego, możemy zacząć działać prewencyjnie:

  • Znajdź czas dla siebie!

Chwila ulubionego relaksu bez elektroniki przyda się każdemu. Odłóż telefon, zrób sobie gorącą kąpiel, przeczytaj kolejny raz ulubioną książkę, posłuchaj muzyki. Nie myśl wtedy o pracy, obowiązkach ani problemach – myślisz o nich prawie cały czas! Możesz zrobić sobie od nich chwilę przerwy.

  • Ćwicz!

Każdy z nas ma swoją ulubioną aktywność fizyczną. Od spokojnych ćwiczeń jogi lub pilatesu, po bardziej intensywne treningi siłowe czy sporty drużynowe. Aktywność fizyczna rozładuje napięcie i zmniejsza poziom kortyzolu. Dodatkowo po ćwiczeniach nasz organizm będzie miał przewagę bodźcową układu przywspółczulnego, który działa na nas uspokajająco.

  • Pij wodę!

Odwodnienie również może wpłynąć na napięciowe bóle głowy. Zwiększenie nawodnienia naszego organizmu zmniejszy ciśnienie krwi, uspokoi pracę serca i wspomoże pracę wszystkich komórek w naszym ciele.

  • Wyśpij się!

Ta prosta czynność regeneracyjna jest bardzo niedoceniania w XXI wieku. To podczas snu Twój mózg koduje informacje, zapamiętuje je, a czasem nawet dostarcza nam rozwiązań naszych problemów.

  • Pamiętaj o ergonomii!

Spróbuj zmienić swoje miejsce pracy tak, aby nie patrzeć na ekran monitora pochylając głowę w dół. W każdej pozycji staraj się cały pamiętać pamiętać hasło:s „czubkiem głowy rośnij!”, którą słyszałeś w przedszkolu czy podczas zajęć fitness.

  • Nie patrz w punkt!

Podczas pracy staraj się zrobić sobie dużo krótkich przerw i oderwij wzrok od patrzenia tylko w niewielki obszar. Spróbuj rozejrzeć się. Patrz przestrzennie, obejmując obszar bliżej i dalej (aż po horyzont), aby zmieniać napięcie mięśni poruszających gałką oczną.

Jeśli jednak zminimalizowanie czynników powodujących napięciowy ból głowy nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, spróbuj tego:

  • Automasaż mięśni podpotylicznych

Połóż dłonie na tylnej stronie głowy, między czaszką a szyją. Tam znajdują się m.in. mięśnie podpotyliczne. Staraj się rozmasować je najpierw delikatnymi okrągłymi ruchami palców. Później bardzo powoli wejdź palcami troszkę głębiej w tkanki karku i rób te same ruchy.

  • Rozciągnij przykurczone mięśnie

Możesz położyć się na podłodze z małą poduszką pod głową lub w pozycji siedzącej z palcami dłoni zaplecionymi z tyłu głowy. Następnie zrób ruch głowy w tył – tak jakbyś chciał mocniej wcisnąć ją w poduszkę lub palce. Przytrzymaj 5 sekund i rozluźnij. Powtórz to ćwiczenia minimum 10 razy.

  • Oddychaj!

Połóż się na plecach, ułóż jedną rękę na brzuchu, drugą na klatce piersiowej. Nabierz powietrze tak, żeby obie ręce uniosły się jednocześnie. Ta prosta aktywność dkoskonale „wyciszy” Twój układ nerwowy.

Fizjoterapeutyczne podejście do leczenia bólów głowy będzie inne niż to domowe. Będzie kładło nacisk na znalezienie przyczyny w układzie mięśniowo-szkieletowo-powięziowym. Terapia manualna, akupunktura, akupresura, rozluźnienie mięśniowo-powięziowe, rozluźnienie segmentów kręgosłupa czy ingerencja w stawy twarzoczaszki (np. stawy skroniowo-żuchwowe) to podstawowe i najbardziej skuteczne techniki stosowane w niesieniu ulgi przy problemach z napięciowymi bólami głowy.

Należy jednak pamiętać, że każdy z nas jest unikatowy, dlatego tak ważne jest dobranie indywidualnej terapii do każdego pacjenta. Kompleksowe i holistyczne podejście jest podstawą wszystkich terapii prowadzonych w naszym gabinecie.